Strona
Prosiaczkowa.
Czy prosiaczek może być ciekawym
tematem na stronę? Pozornie nie, ale jak się go spotyka wszędzie to już
chyba tak...
Pomysł z prosiaczkiem to przypadek...
Pieknego dnia pojawił się pierwszy prosiaczek. Bylo to pięknego
popołudnia zimą.
Jako przyjezdny pozmyslałem ze bedzie
to wujek Prosiaczek.

Taki to w sumie niepozorny
przedstawiciel tego gatunku. Maly, pluszowy, niektorzy użyliby
określenia "słodki".
autor tejże strony spędził z nim wiele czasu, przejechał duży kawałek
polski. Można powiedzeć że to prawdziwy globtroter.
Zawsze przy boku:-)
To była piekna zima i swięta Bożego Narodzenia, nawet był śnieg.
Wspaniała kolacja,kolędy...
Tego dnia pan Prosiaczek miał jednak dość przykre wydażenia ze świeczką
która wylała sie tuż obok niego, na klawiaturę która to
pozwoliła napisać tą stronę.
Święta u Prosiaczka

Nowy rok minął hucznie!
Jednak to nie koniec, pojawił śię drugi prosiaczek, taki deko przybity. Ale równie pluszowy i równie sympatyczny.

W codziennej pracy A.D.2004 jednak pojawiał sie inny prosiaczek, to byl
Niuchacz;

Ten to jest agent! Jest specem od wąchania tego co w sieci internetowej
krąży. Autor spotyka go prawie codziennie w pracy, jest to wspaniały
pomocnik ;-)
C.D.N.